NASZE SPRAWY
"LEXDEWELOPER"
WGRÓJCU
Jakustawa"lexdeweloper"
funkcjonujewGrójcu?-
s.11
EDUKACJA
80-LECIEZSP
TrzeciaczęśćhistoriiZespołu
SzkółPonadgimnazjalnych
wGrójcupióraBohdana
Czacharowskiego-
s.7
HISTORIA
KAPŁANNIEZŁOMNY
HistoriaksiędzaBolesława
Stefańskiegoskazanegopo
wojnienakaręśmierci-
s.12
M I E S I Ę C Z N I K
K U L T U R A L N O - I N F O R M A C Y J N Y
ROK XI Nr 4 (115) 30 kwietnia 2019
|
nakład 10.000 egz.
|
publikacja bezpłatna
W NUMERZE
GRÓJECKI OŚRODEK
KULTURY
GRÓJECKIMOMENT
DECYDUJĄCY
Echawielkiejwystawy
młodych lokalnych
fotografów
- s.9
U
schyłku I Rzeczypospoli-
tej, na sejmie rozbiorowym
w 1773 r., pragnąc po-
wstrzymać upadek Ojczy-
zny, „mądre głowy” polskiego oświe-
cenia naprawę państwa rozpoczę-
ły od… edukacji. Przy powoływaniu
do życia Komisji Edukacji Narodo-
wej poseł Feliks Oraczewski dobitnie
wyraził, po co KEN powstaje: „Trze-
ba nam ludzi zrobić Polakami, a Pola-
kówobywatelami”. SkoroOświecenie
towiek rozumu, to i obywatel taki być
powinien. Wykształceni w tym duchu
ludzie byli uczestnikami Sejmu Wiel-
kiego, twórcami Konstytucji 3Maja, a
po upadkuNajjaśniejszej nie pozwolili
zginąć jej Imieniu.
Poligon
W ostatnich miesiącach „Takie Rze-
czypospolite będą, jakie ich młodzie-
ży chowanie” Jana Zamoyskiego od-
mienianowewszystkichprzypadkach,
więc i japodkradnę. Edukacja tu i teraz
to nasza przyszłość, często narodowe
być albo nie być.WPolscewiele dzie-
dzin życia i społecznego i zawodowe-
go odbiega poziomem od tych, które
na zachodzie są normą. Przyczyn tego
stanu jest wiele – od ekonomicznych
pohistoryczne.Wkońcunie każdyna-
ród miał okazję klepać biedę po 123
latach rozbiorów, a po 21 latach mieć
na karku dwóch okupantów. Lata ko-
muny i centralnego planowania zrobi-
ły swoje, a po transformacji przeważ-
nie było tak, że… na nic nie było. Od
W1939r.doniewolisowieckiej
dostałosięokoło250tysięcy
polskichjeńców. Około15ipół
tysiącaoficerówWojskaPolskiego,
KorpusuStrażyGranicznej,
żandarmeriiwojskowejisłużby
więziennej,atakże funkcjonariuszy
Policji Państwowejumieszczonow
obozachwKozielsku,Starobielsku
iOstaszkowie.Niewiedzieli,coich
czeka.
N
iektórzyznichmieli szansę
uniknąć tragicznego losu,
czyli wcześniej, widząc
nieuchronność wrześnio-
wejklęski,moglizamienić mundur na
cywilne łachy, albo później, mając ku
temu okazję, mogli nawiać z niewoli.
Nie uczynili tego, jak np. podporucz-
nik rezerwy Edward Wincewicz, na-
uczyciel zGóryKalwarii.
– Nie będę plamił munduru i hono-
ru oficera, nie leży to wmojej świado-
mości – odpowiedział na propozycję
przebrania się w mundur podoficera i
ucieczki z obozuwPodwłoczy.
Takchciałlos?
Wincewiczostatecznie trafił doKoziel-
ska, gdzie spotkał kolegów nauczycie-
li: Jana Chochlewicza z Główczyna i
Stanisława Gaworskiego z Mogiel-
służby zdrowia, przez mundurowych,
tyrającego Kowalskiego po oświatę.
Ta ostatnia stała się prawdziwym po-
ligonem. W ciągu trzydziestu lat dwie
wielkie reformy (tworzymy gimna-
zja – zamykamy gimnazja) plus naście
mniejszych. Zmiany podstaw progra-
mowych i procedur.Niezłymateriał na
prace naukowe. Kwintesencją każdej
powinien być pogląd, że szkoła nigdy
niemiała spokoju.
8kwietnia2019
Aż w końcu polska oświata 8 kwiet-
nia2019 r. stanęła.Niepo razpierwszy.
Maturalny rocznik 1993 r. dowiedział
się, że w terminie nie napisze swego
egzaminu dojrzałości. Członkowie ko-
mitetów strajkowych wyszli do mło-
dzieży z informacją o tym, że egzami-
ny się nie odbędą. Pamiętamtak, jakby
to było wczoraj, boiskową trawę pod
plecami, plecak pod głową i wiosen-
ne słońce.Ale działo się znacznie wię-
cej. Podobnie jak współcześnie, stanę-
ły tysiące szkół i jak dziś nic to nie da-
ło. Protestujących skrytykował wyma-
chujący laską i grożący minister An-
drzej Stelmachowski. Wtórował śp.
Prymas Józef Glemp. Nauczyciel z
trzydziestoletnim stażem zarabiał ów-
czesne 2,5 miliona złotych (podobno
700 gazet). Rok wcześniej wstrzyma-
no rewaloryzację i wypłatę trzynastej
pensji w oświacie. Co nie przeszko-
dziło na wypłaty podwyżek dla górni-
ków i tzw. resortów siłowych. Ogól-
na liczba szkół, które przystąpiły do
strajku, waha się pomiędzy 63 a 85%,
oczywiściewzależności od tego, kto li-
czył i gdzie. W strajku maturalnym w
maju 1993 r. matury przeprowadzo-
no tylko w 22 na 49 istniejących wo-
jewództw. Nauczyciele przegrali. Pod-
wyżek nie dostali, tak samo jak wyna-
grodzenia za czas strajku. Egzaminy
maturalne odbyły się niedługo potem.
Prezydent LechWałęsa rozwiązał par-
lament po przegłosowaniu wotum nie-
ufności dla rządu Hanny Suchockiej.
NaWiejskiej, jakna fronciezachodnim
1914-1918, byłobezzmian. Inaczej niż
w szkole. Burza dopiero nadchodziła.
Niespełna siedem lat później oświata
polskaprzeszłaprzez reformę skracają-
cąszkołępodstawowądosześcioletniej
nauki, średniądo trzyletniej, a takżepo-
wołującą twór nowy (wzasadzie przy-
wołany z międzywojnia), czyli gim-
nazjum (trzy lata nauki). Ukończenie
przedwojennegogimnazjumkończyło
sięmałąmaturą.Nowegimnazja (wer-
sja 1999) pod koniec swego istnienia
w trzy dni pisały sześć egzaminów
(po dwa dziennie – w ramach przypo-
mnienia tym, którzy twierdzą, że dziś
uczniowie są przeciążeni obowiązka-
mi w szkole, choć są). Olimp nastąpił
trzy lata temu. Minister Anna Zalew-
ska, realizującwyborcze obietnice, za-
mknęła gimnazja.Wciąż urzeka mnie
eufemizm – wygaszenie. Prawdziwy
majstersztyk. Ktoś, kto to wymyślił,
zapracował uczciwie na swoje wyna-
grodzenie.
Dokończenie na s. 6
Nauczyciel polskiej szkole niepotrzebny
Zbrodnia katyńska
-
wymiar polityczny i ludzki
nicy. Na wojnę wybrali się rowerami,
nie mając kart mobilizacyjnych. Peda-
łowali naGarwolin, wierząc, że zaWi-
słą zacznie się prawdziwa polska obro-
na przed nawałą niemiecką. Tymcza-
sem 17 września, niespodziewanie, od
wschodu na terytorium Polski weszli
Sowieci.
– W tej sytuacji dalsza walka nie ma
sensu, wracamy do domu – zadecydo-
wali podczas narady w szkole w Ma-
niewiczach polscy szeregowcy.
Chochlewicz i Gaworski uznali, żeAr-
mia Czerwona spieszy z pomocą i po-
szli dalej na wschód, wpadając w ręce
Sowietów. A przecież mogli razem z
innymi, w tym także z kolegą Euge-
niuszem Gardzińskim, wtedy kierow-
nikiem szkoły w Borowem, napotka-
nym w Maniewiczach, wrócić w gró-
jeckie strony…
Dokończenie na s. 5
STRAJK NAUCZYCIELI
Według popularnej definicji, edukacja nie jest niczym innym,
jak procesem, którego celem jest dostosowanie, przede
wszystkim dzieci i młodzieży, do panujących w danym
społeczeństwie ideałów i celów wychowawczych. Arabskie
przysłowie mówi: „Edukacja jest droższa od złota”. Jak
ważna to dziedzina życia społecznego i procesu socjalizacji
człowieka raczej nie trzeba przekonywać, nawet mało
pozytywnie ku edukacji nastawionych.