12
NASZE SPRAWY
O
rganizacja ślubów i
wesel to rynek nie-
ustannie rozwijający
się. Oznak tego rozwo-
ju jest wiele. Wystarczy policzyć,
ile sal bankietowych powstało w
naszej okolicy przez ostatnie lata.
A budują się kolejne. I choć jesz-
cze nie są wykończone (ba! nie-
które nawet nieotynkowane), to
już przyjmują rezerwacje.
Domy bankietowe to, rzecz jasna,
nie wszystko. Właściwie na każ-
dym etapie przygotowań do te-
go najważniejszego dnia w ży-
ciu, napotykamy na nowe rozwią-
zania. Na przykład papierowe za-
proszenie nie są już oczywisto-
ścią. Także tradycyjne zespoły
muzyczne to nie jedyny możli-
wy wybór. Mało tego, pierwszym
daniem nie muszą być rosół albo
flaki. Dziś wesele możemy zorga-
nizować na tysiąc sposób – trady-
cyjnie, nowocześnie, nietuzinko-
wo...
Wygodniej
Zazwyczaj pierwszym etapem
przygotowań do wesela jest zna-
lezienie odpowiedniego miejsca
na przyjęcie. Możemy zdecydo-
wać się na jeden z kilkunastu ist-
niejących w okolicach Grójca do-
mów bankietowych, na restaura-
cję albo – co zdarza się już coraz
rzadziej – na imprezę w remizie
w OSP. Nikt już nie porywa się –
jak to dawniej bywało – na orga-
nizacje wesela we własnej stodo-
le czy przechowalni.
Dla organizatorów średnich oraz
większych imprez najpopular-
niejsza i zarazem najwygodniej-
sza jest opcja pierwsza, czyli
dom weselny. Komfort tego roz-
wiązania polega na tym, że płaci
się „od talerzyka”. Nie trzeba sa-
modzielnie szukać kucharki, nie
trzeba samemu kupować produk-
tów. Stała obsługa zrobi zakupy,
ugotuje i podczas imprezy będzie
dbać, aby jedzenia i picia wesel-
nikom nie zabrakło. Ponadto, sa-
le bankietowe najczęściej oferują
pokoje dla gości. To oczywiście
Zanim zabrzmi Marsz Mendelsona (cz. I)
Powoli dobiega końcaWielki Post. A to oznacza,
że już za chwilę rozpocznie się nowy sezon
ślubno-weselny. Na przyjęciach w Grójcu i
okolicach będzie jak zawsze hucznie, wystawnie
i elegancko. W końcu nasz region słynie z wesel
„z pompą”.
jest wygodnym rozwiązaniem,
gdy na przyjęcie zapraszamy lu-
dzi z dalszych stron.
Dodajmy, że w opcji „od talerzy-
ka” wszystkie opłaty (woda, gaz,
prąd) są wliczone w cenę talerzy-
ka. Z punktu widzenia państwa
młodych nie ma więc znaczenia,
ile prądu zostanie wykorzystane.
Tradycyjnie
W niektórych salach weselnych,
a także w remizach OSP może-
my skorzystać z opcji zwanej po-
tocznie „z kucharką”. Oznacza
to, że płacimy za wynajem obiek-
tu i szukamy kucharki (wraz z ob-
sługą kelnerską), która przygotu-
je jedzenie na wesele. Niezbędne
produkty spożywcze albo kupuje-
my sami, albo zlecamy to właśnie
kucharce.
To rozwiązanie wymaga tak-
że dodatkowej pracy – np. przed
i po weselu trzeba policzyć tale-
rze, sztućce, szklanki czy kielisz-
ki, które są własnością sali czy re-
mizy. Za stłuczone, wyszczerbio-
ne naczynia i uszkodzone sztuć-
ce trzeba zwrócić. Płacimy też za
zużytą wodę, gaz czy prąd (naj-
pierw trzeba spisać stan licznika).
Co ciekawe, najczęściej członek
rodziny przez 4-5 dni poprzedza-
jących przyjęcie całą dobę prze-
bywa na sali i pilnuje, czy – za-
łóżmy – ktoś „przypadkiem” nie
pobiera wody do innych celów.
Zwolenników opcji „z kucharką”,
mimo pewnych niedogodności,
wciąż jest bardzo wielu. Przeko-
nują, że mają wówczas większą
kontrolę nad przygotowaniami,
a więc wesele – przynajmniej od
strony konsumpcyjnej – jest zor-
ganizowane lepiej i może nawet
trochę taniej.
Sztuka wyboru
Wybór domu weselnego nie jest
prostą sprawą. Obiekty różnią się
od siebie pod wieloma względa-
mi. Po pierwsze ceną. Stawki za
talerzyk wahają się od 170 zł do
nawet 350 zł (oczywiście te naj-
droższe w cenie oferują większy
zakres usług niż te tańsze). Jeśli
chcemy poprawiny, musimy do-
płacić (zazwyczaj 30-50 zł za ta-
lerzyk). W przypadku wariantu
„z kucharką” opłata za wynajem
wynosi od kilku do kilkunastu ty-
sięcy złotych.
Po drugie: liczy się pojemność
domu weselnego. Największe
sale zmieszczą nawet 500-600
osób. Wiadomo jednak, że takimi
raczej nie będą się interesować ci,
którzy organizują przyjęcie dla
120 gości. I odwrotnie – wiel-
kim błędem byłoby upychanie
300 osób w obiekcie przeznaczo-
nym dla 200. Niektóre mniejsze
sale bankietowe też sobie radzą z
naprawdę dużymi przyjęciami…
Wystarczy dostawić elegancki,
klimatyzowany namiot i już zna-
lazło się miejsce dla wszystkich.
Z kolei nieduże wesela (na kilka-
dziesiąt osób) organizuje się naj-
częściej w restauracjach, gdzie
czasem trzeba uiścić tzw. „kor-
kowe”, czyli specjalną opłatę za
to, że na stoły stawiamy własną
wódkę.
Po trzecie: wolne terminy. Więk-
szość młodych chce się pobrać
wiosną lub latem. Kłopot w tym,
że w najpopularniejszych domach
weselnych w naszej okolicy ter-
miny wiosenno-letnie są już zare-
zerwowane na kilka lat naprzód.
Pozostaje więc poczekać te 3-4
lata na swoją kolej, zdecydować
się na miesiące jesienne lub zimo-
we albo poszukać innej sali. Mo-
że też przytrafić się taka sytuacja,
że jakieś wesele „rozwieje się” i
wtedy termin się zwalnia.
Spore znaczenie przy wyborze
sali mają też takie sprawy jak lo-
kalizacja czy wystrój. Wiadomo,
że chcielibyśmy uniknąć koniecz-
ności 100-kilometrowego prze-
jazdu od kościoła do domu we-
selnego. A dekoracje… Tu trze-
ba sobie zadać pytanie, czy bar-
dziej odpowiada nam styl dorycki
czy rustykalny. Retro, a może kla-
syczny? Białe ściany czy jednak
beżowe? Czy goście mają sie-
dzieć przy stołach prostokątnych
czy okrągłych?
Kto zagra?
Jeszcze ważniejsze niż wybór od-
powiedniego miejsca na wese-
le jest znalezienie kogoś, kto bę-
dzie dobrze bawił gości. Najczę-
ściej decydujemy się na tradycyj-
ny zespół muzyczny, który za-
zwyczaj w swoim składzie posia-
da wodzireja, a więc osobę, która
musi mieć znakomicie opanowa-
ną konferansjerkę. Imprezę trze-
ba przecież poprowadzić z po-
mysłem! Nie może być sztyw-
no ani byle jak. Wodzirej powi-
nien wiedzieć, kiedy zażartować,
jak umiejętnie pokierować ocze-
pinami, żeby nie znużyły gości,
w którym momencie zaprosić do
tańca itd. Dobry mistrz ceremonii
to podstawa. Powie to każda mło-
da para.
Co do zespołów muzycznych.
Jest ich naprawdę sporo. A róż-
nice między nimi są dopraw-
dy ogromne. Jedne profesjonal-
ne, inne właściwie amatorskie. Ci
mają wokalistkę, a inni akorde-
onistę. Tych jest czworo, a tam-
tych siedmioro. Dla przeciętnej
pary młodej i ich gości liczy się
jednak przede wszystkim ogólne
wrażenie. Rozbawieni, tańczący
weselnicy to znak, że zespół daje
radę. I jeszcze jedna rzecz – trzeź-
wość muzyków. Z kilku wypitych
kieliszków nikt raczej problemu
nie zrobi. Gorzej, gdy wokalista
ma już mocno w czubie. Z tego
mogą być już spore kłopoty. Chy-
ba żadna para młoda nie chciała-
by zespołu tracącego rytm i fał-
szującego.
Coraz częściej, zamiast zespołów
muzycznych, młodzi na swoje
wesele wybierają DJ-a. A być do-
brym DJ-em to też sztuka. Chodzi
tu nie tylko o puszczanie muzyki.
Musi być on też świetnym kon-
feransjerem, umiejącym zachę-
cić gości do zabawy. Odpowiedni
klimat może stworzyć także de-
koracjami świetlnymi, które mo-
gą znakomicie się wkomponować
w nawet eleganckie imprezy.
Ciekawą alternatywą wydaje się
być również połączenie DJ-a z
wokalistą i muzykami grającymi
muzykę „na żywo”.
Dominik Górecki
OGŁOSZENIE BURMISTRZAGMINY I MIASTAGRÓJEC
oprzystąpieniudo sporządzenia
miejscowegoplanu zagospodarowania przestrzennego częścimiastaGrójca
- obszar przy ulicy Poświętne
Na podstawie art.17pkt 1ustawy z dnia 27marca 2003r. oplanowaniu i zagospodarowaniuprzestrzennym(t.j. Dz. U. z 2017r., poz. 1073 z późniejszymi zmiana-
mi) oraz art. 39wzwiązku z art. 46pkt 1 i art. 54ust. 2ustawy z dnia 3października 2008 r. oudostępnianiu informacji o środowisku i jegoochronie, udziale spo-
łeczeństwawochronie środowiska oraz oocenachoddziaływania na środowisko (t.j. Dz. U. z 2017 r., poz. 1405 z późniejszymi zmianami), zawiadamiamopod-
jęciuprzez RadęMiejskąwGrójcuuchwałyNr XL/312/18 z dnia 5marca 2018r., o przystąpieniudo sporządzeniamiejscowegoplanu zagospodarowania prze-
strzennego częścimiastaGrójca - obszar przy ulicy Poświętne oraz oprzystąpieniudoprzeprowadzenia oceny oddziaływania na środowiskodotyczącej w/w
projektumiejscowegoplanu zagospodarowania przestrzennego.
Obszar objęty uchwałą obejmujedziałki nr 1411, 1412, 1413/1 i 14114/1.
Zainteresowanimogą zapoznać się z dostępną na tymetapiepostępowania dokumentacją sprawywsiedzibieUrzęduGminy i MiastawGrójcuul. Piłsudskie-
go47, wpokoju4.
Wnioski doprojektuwyżej wymienionegoplanumiejscowego i doprognozy oddziaływania na środowiskomożna składaćwterminie 21dni oddaty opubli-
kowania niniejszegoogłoszenia.
Wnioskimogą byćwnoszone:
- w formiepisemnej wsiedzibieUrzęduGminy i MiastawGrójcuul. Piłsudskiego47, 05-600Grójec
- ustniedoprotokołuwWydzialeGospodarki Przestrzennej i Ochrony ŚrodowiskaUrzęduGminy i MiastawGrójcuul. Piłsudskiego47,
- za pomocą środkówkomunikacji elektronicznej bez konieczności opatrywania ich kwalifikowanympodpisemelektronicznym.
Wniosek powinien zawierać nazwisko, imię , nazwę i adreswnioskodawcy, przedmiotwnioskuoraz oznaczenienieruchomości, której dotyczy.
Organemwłaściwymdo rozpatrzeniawniosków jest BurmistrzGminy i MiastaGrójec.
Burmistrz Jacek Stolarski
Pracownia Orange
działająca
w Grójeckim Ośrodku Kultury,
ul. Płsudskiego 3,
05-600 Grójec
otwarta jest
w następujących godzinach:
Czwartki
: 12.00 - 17.00
Piątki:
15.00 – 20.00
Soboty:
14.00 – 19.00
Niedziele:
10.00 – 15.00
Poniedziałki:
12.00 – 17.00