14
NASZE SPRAWY
zmierzyły się w meczach o osta-
teczną kolejność w tabeli.
Bezniespodzianek
Od bardzo pewnych zwycięstw w 1
rundzie rozpoczęły zawody ekipy z
Konar, wareckiej Jedynki, Ostrołę-
ki i grójeckiej Dwójki. Sporą niespo-
dzianką była natomiast utrata punk-
tów przez zespół z Nowej Wsi (wi-
cemistrzowie powiatu sprzed roku),
który tylko zremisował z niżej roz-
stawioną drużyną z Jasieńca.W2 od-
słonie mistrzostw już bez zaskoczeń
wszyscy faworyci wygrali swojeme-
cze. Najwyższe zwycięstwo odniosła
reprezentacja Częstoniewa nad Bi-
kówkiem, gromiąc dwukrotnych mi-
strzów powiatu aż 4:0.
Pierwszaporażkamistrza
W 3 rundzie doszło do pierwszego z
meczów pomiędzy najwyżej rozsta-
Dwójkazhandicapem
W tym momencie reprezentacja No-
wej Wsi znajdowała się na czele ta-
beli, lecz w piątej rundzie czekało ją
arcytrudne starcie z Ostrołęką, która,
aby myśleć o obronie tytułu sprzed
roku musiała ten mecz wygrać. Tym
razem mistrzowie powiatu stanęli na
wysokości zadania i dość pewnie,
3:1, odprawili dotychczasowych li-
derów. Na czoło zawodówwysunęły
się ponownie z tą samą liczbą punk-
tów Dwójka i Ostrołęka. W ostat-
niej rundzie „szwajcara” przewodzą-
ce drużyny stoczyły koresponden-
cyjny pojedynek o pierwsze, niezwy-
kleważnemiejscew tabeli, bo dające
duży handicap lepiej finiszującej eki-
pie. Polegał on na tym, że ewentual-
ny remis tych drużyn w drugiej fazie
rozgrywek promowałby drużynę z
wyższej pozycji w zasadniczej części
rozgrywek. Ostrołęka wygrała z Ko-
narami 3,5:0,5, tymczasem Dwój-
ka pokonała Michałów 3:1 i okaza-
ło się, że obie liderujące placówki
mają dokładnie taką samą liczbę za-
równo dużych jak i małych punktów.
W związku z tym wspomniany wy-
żej handicap znalazł sięwposiadaniu
grójeckiej szkoły, ze względu na bez-
pośrednie zwycięstwo nad Ostrołęką
z 3 rundy.
Sukces dzięki dziewczynie
Po krótkiej przerwie 5 par dru-
żyn przystąpiło do ostatecznej roz-
grywki. Najważniejszy był oczy-
wiście pojedynek o mistrzostwo
powiatu Dwójki z Ostrołęką. Na
pierwszej szachownicy liderzy re-
prezentacji bardzo szybko zgodzi-
li się na remis. Po zwycięstwie dla
Ostrołęki na drugiej „desce” i re-
misie na trzeciej, cała uwaga prze-
niosła się na szachownicę dziew-
częcą, na której ważyły się losy za-
wodów. Zawodniczka Dwójki uzy-
skała dużą przewagę, lecz zosta-
ło jej bardzo mało czasu do namy-
słu. Udało jej się jednak zachować
zimną krew i zwyciężając w swo-
jej partii, doprowadziła do remisu
w meczu, co było jednoznaczne z
ostatecznym triumfem Dwójki w
mistrzostwach.
W spotkaniu o 3 miejsce Nowa
Wieś okazała się lepsza od druży-
ny z Częstoniewa.
Adam Lasota
Tabela końcowa:
1. PSP nr 2 w
Grójcu, 2. PSP Ostrołęka, 3. ZS-P
Nowa Wieś, 4. PSP Częstoniew, 5.
PSP Jasieniec, 6. PSP Bikówek, 7.
PSP Konary, 8. SP nr 1 wWarce, 9.
PSP Michałów, 10. PSP Zaborów,
11. PSP Belsk Duży.
Medale na szachownicach - sza-
chownica I: 1. Filip Pułapa (Sp nr
1 w Warce), 2. Bogusław Paria-
szewski (PSP Belsk Duży), 3. Mi-
chał Smętek (PSP nr 2 w Grój-
cu); szachownica II: 1. Jakub Łu-
kiewicz (PSP Ostrołęka), 2. Jakub
Drążkiewicz (ZS-P Nowa Wieś),
3. Mateusz Książek (PSP Często-
niew); szachownica III: 1. Tomasz
Kierszniewski (PSP nr 2 w Grój-
cu), 2. Bartosz Jarzębak (ZS-P
Nowa Wieś), 3. Igor Dąbrowski
(PSP Ostrołęka); szachownica IV:
1. Martyna Chądzyńska (PSP nr 2
w Grójcu), 2. Julia Sieczkowskia
(PSP Częstoniew), 3. Kinga Pająk
(PSP Jasieniec).
wionymi drużynami. Na pierwszym
stole grójecka Dwójka w roli gospo-
darzy podjęła Ostrołękę. Z początku
starcie miało wyrównany przebieg,
jednak wraz z upływem czasu zaczę-
ła zarysowywać się przewaga druży-
ny z Grójca. Zawodnicy Ostrołęki w
skomplikowanych pozycjach powpa-
dali wniedoczasy i przegrali na trzech
szachownicach, tym samym pono-
sząc sensacyjną pierwszą od dwóch
lat porażkę wmistrzostwach powiatu.
Kolejna odsłona zawodów dostarczy-
ła ponownie niemałych emocji, a to
za sprawą następnego pojedynku „na
szczycie” pomiędzy Dwójką a Nową
Wsią. Mecz był bardzo zacięty i wy-
dawało się, że zakończy się sprawie-
dliwym podziałem punktów, lecz nie-
spodziewanie reprezentantka Dwójki
wypuściła kompletnie wygraną pozy-
cję i dzięki temu zatriumfowała ekipa
z NowejWsi 2,5:1,5.
N
a tegoroczne DMP
przyjechało 11 4-osobo-
wych zespołów repre-
zentujących placówki z
gmin: Belsk Duży, Grójec, Jasie-
niec i Warka. Wszystkie ekipy mia-
ły w swoich składach doświadczo-
nych zawodników, spośród których
wielu legitymowało się oficjalnym
rankingiem, co zapowiadało wy-
soki poziom rywalizacji. Fawory-
tami turnieju byli oczywiście mi-
strzowie powiatu sprzed roku, PSP
Ostrołęka. Na liście startowej mie-
li nr 1 i przewagę 200 oczek ran-
kingowych nad kolejnymi druży-
nami. W tym roku wprowadzony
został dwufazowy system rozgry-
wek, uzależniony od ilości biorą-
cych udział szkół. W pierwszym
etapie rozegrany został sześciorun-
dowy turniej szwajcarski, a następ-
nie drużyny z miejsc 1-2, 3-4, itd.
WGrójeckimOśrodku Kultury odbyły się 19 kwietnia V Drużynowe Mistrzostwa Powiatu Szkół Podstawowych w
Szachach Szybkich.
SZACHOWE ŻYCIE GRÓJCA
– "2" mistrzem powiatu
Groźne kleszcze
Z
punktu widzenia epidemio-
logicznego, stają się coraz
większym zagrożeniem dla
zdrowiaczłowieka.Wichśli-
nie mogą znajdować się drobnoustro-
je chorobotwórcze wywołujące m.in.
kleszczowe zapalenia mózgu i bore-
liozę.
Szczepionka
Przeciwko kleszczowemu zapale-
niu mózgu można się zaszczepić, na-
tomiast wciąż nie została opracowana
szczepionka przeciwko boreliozie. Je-
dynym sposobem uniknięcia tej cho-
roby jest regularna obserwacja wła-
snego ciała i jak najszybsze usunięcie
kleszcza. Krętek Borrelii (odpowie-
dzialny za boreliozę), to bakteria bytu-
jącawkleszczachw formie nie aktyw-
nej. Rozpoczęcie żerowania przez za-
infekowanego tą bakterią kleszcza, jest
dla niej sygnałem do rozpoczęcia na-
mnażania się. Po 48 godzinach jest już
wilościachmogącychzarazić człowie-
ka, a po 72 godzinach prawdopodo-
bieństwo zarażenia wynosi praktycz-
nie 100%, o ile kleszcz był zainfeko-
wanyBorrelią.
Trzebasięobserwować
Zaobserwowanie na ciele dorosłej,
najedzonej samicy nie jest problema-
tyczne. Może ona, dzięki odpowied-
niej budowie, powiększyć wagę 100-
200 razy, a objętość 120-krotnie. Na-
tomiast wcześniejsze formy rozwojo-
wemogą umknąć naszej uwadze.
Samica składa od 3 do 6 tysięcy jaj, z
których rozwijają się niewielkie larwy
osiągające wielkość do 1,5mm. Żeru-
ją dowysokości 20 cmod powierzch-
ni ziemi. Mogą zaatakować, gdy usią-
dziemy na starych pniach czy kona-
rach. Wtedy wręcz zostajemy obsia-
ni czarnymi, stosunkowo szybko po-
ruszającymi się „punkcikami”, w któ-
rych mało kto dostrzega zagrożenie.
Larwyprzeistaczają sięw2-3milime-
trowe nimfy. Są najbardziej agresyw-
ną formą rozwojową kleszczy. Żeru-
ją wielokrotnie i to one są w najwięk-
szym stopniu odpowiedzialne za za-
rażanie boreliozą. Swojej ofiary szu-
kają na wysokości ok. 80 centyme-
trówod ziemi. Ostatnia forma rozwo-
jowa kleszcza toosobniki dorosłe. Sa-
miec osiąga 4-5milimetrówdługości,
samice są nieco większe 5-6 milime-
trów (przed posiłkiem). Można się na
nie natknąć maksymalnie do 1.5 me-
tra na ziemią. Wszystkie formy roz-
wojowe żywią się krwią i mogą prze-
nosić drobnoustroje chorobotwórcze.
Opóźnionareakcja
Większość osób chorych na borelio-
zę w ogóle nie zarejestrowała faktu
ugryzienia przez kleszcza. Wczepio-
ny w skórę (szczególnie w początko-
wych fazach rozwoju) wygląda jak
mały, dodatkowy pieprzyk. Gdy się
naje odpada od żywiciela często nie
pozostawiając śladu. U około 50%
osób zarażonych boreliozą występu-
je tzw. rumieńwędrujący. Swoimwy-
glądem przypomina tarczę strzelni-
czą o średnicy ok 5 centymetrów. W
środku znajduje się owalna, czerwo-
na plamka, po której pojawia się bla-
dy okrąg i czerwona obręcz. Rumień
z każdym dniem "wędruje" i staje się
większy. Może pojawić się nawet 4
tygodnie po ugryzieniu przez klesz-
cza.
Jakodstraszyćkleszcza?
Istnieją preparaty odstraszające klesz-
cze, które można użyć wychodząc w
rejon, gdzie licznie występują. Trze-
ba jednak zwracać uwagę, by na pre-
paracie był umieszczony napis „prze-
ciw kleszczom”. Preparaty przezna-
czone na owady nie są skuteczne, po-
nieważ kleszcze są pajęczakami.War-
to też założyć długie spodnie, kry-
te buty, koszulę z długimi rękawami,
by utrudnić kleszczom przedostanie
się na naszą skórę. Ubranie powinno
być w jasnych kolorach, gdyż łatwiej
na nich będzie dostrzec wspinającego
się kleszcza.
Jednak w profilaktyce chorób przeno-
szonych przez kleszcze, najważniej-
sze jest regularne sprawdzanie całego
ciała i jak najszybsze usunięcie znale-
zionego kleszcza. Wyjęcie go w cią-
gu 24 godzin od wkłucia, wielokrot-
nie zmniejsza ryzyko choroby.
Usuwamypasożyta
Do usuwania kleszczy należy użyć
pęsety lub odpowiedniego sprzę-
tu kupionego w aptece lub drogerii.
Może to być specjalna kleszczkarta
przypominającąwyglądemnp. kartę
do bankomatu, tylko ze specjalnym
zakończeniem na jednym rogu, któ-
rą możemy na stałe nosić w portfe-
lu, lub specjalne „lasso” czy pęseta.
Pęsetą chwytamy kleszcza jak naj-
bliżej powierzchni skóry i zdecydo-
wanym ruchem wyjmujemy. Miej-
sce wkłucia dezynfekujemy i obser-
wujemy 30 dni, w tym czasie może
pojawić się charakterystyczny dla
boreliozy rumień, który wymaga
konsultacji lekarskiej. Zdarzenie za-
pamiętujemy, gdyż objawy choroby
mogą być odsunięte w czasie i trud-
ne diagnostycznie, a informacja o
ugryzieniu przez kleszcza może być
kluczowa dla lekarza. Złe samopo-
czucie, rozbicie, objawy grypopo-
dobne powinny być bezwzględną
przesłanką, by udać się do lekarza.
Nie wolno kleszcza ściskać palca-
mi, wykręcać, smarować tłuszczem,
benzyną czy alkoholem, bo zwy-
miotuje przekazując jednocześnie
wszystkie drobnoustroje chorobo-
twórcze jakie się w nim znajdowa-
ły, co radykalnie zwiększy ryzyko
zachorowania na chorobę odklesz-
czową.
Państwowy Powiatowy
Inspektorat Sanitarny
w Grójcu
Kleszcze są pasożytami zewnętrznymi żywiącymi się krwią. Łagodna zima, wilgotne
lato oraz ocieplanie się klimatu sprzyjają ich rozprzestrzenianiu się. Do niedawna
bytowały wyłącznie w lasach i na łąkach, obecnie są wszędzie! Poza typowymi
miejscami możemy je znaleźć w centrach miast, w parkach, na placach zabaw, w
sadach czy w ogródkach przydomowych. Preferują miejsca zacienione, wilgotne,
pokryte zaroślami, trawami czy paprociami. Szczególnie lubią wszelkiego rodzaju
ścieżki, polany, obrzeża lasów i pól na skraju których przyczajają się na ofiarę.