W
piątek, 16 listopa-
da podczas uro-
czystego posiedze-
nia rady miejskiej
przewodniczący Adam Sien-
nicki, ówczesny burmistrz Ja-
cek Stolarski i burmistrz elekt
Dariusz Gwiazda wręczyli "Me-
dale za Zasługi dla Gminy Gró-
jec". W gronie uhonorowa-
nych znaleźli się: Tadeusz Krzy-
żanowski, Wacław Langkamer,
Kazimierz Kochański, Remigiusz
Matyjas, Henryk Gajewski, Ka-
zimierz Kłobukowski, Bohdan
Czacharowski oraz Hanna Woj-
dalska, która nie mogła przybyć
do Ratusza.
Po uroczystości wręczenia me-
dali i dyplomów goście wysłu-
MIASTO I GMINA
3
ŻYCIE GRÓJCA
|
LISTOPAD 2018
Medale za zasługi dla gminy Grójec
chali koncertu utworów Fryde-
ryka Chopina w wykonaniu Ar-
tura Słotwińskiego, a następnie
wzięli udział w otwarciu wysta-
wy "Szuka Młodych" w GOK-u.
Uchwała w sprawie nadania
"Medali za Zasługi dla Gminy
Grójec" została przyjęta na nad-
zwyczajnym posiedzeniu Rady
Miejskiej 9 listopada br.
P
o odejściu z grodu historii i
piwa (czyli z Warki) myśla-
łem, że to już koniec z meda-
lami. A tu, proszę, kolejny, i
to jaki - Za zasługi dla Gminy Grójec,
przyznany „za ofiarną działalność pu-
bliczną i społeczną” przez RadęMiej-
ską kadencji 2014-2018. Nie wnio-
skowałem, a dostałem, za co wszyst-
kimradnymz sercadziękuję,wimieniu
własnym i... mojej mamy.
Gdymedaleprzyznawane sąwsporcie
(za miejsca na podium) czy na wojnie
(za bohaterskie czyny), rzecz na ogół
nie budzi kontrowersji. Z drugiej stro-
ny w naszym życiu społecznym i pu-
blicznymnie brak przykładówna to, że
opętała nas prawdziwa medalomania,
której – mam nadzieję – wraz z radny-
miiwszystkimiuhonorowanymimeda-
lemZa zasługi dlaGminyGrójecunik-
nęliśmy.
Nigdy nie zapomnę rozmowy z przyja-
cielem, druhem OSP, którego odwie-
dziłemakurat, gdy czytał fachowe cza-
sopismo, choć chyba lepiej byłoby po-
wiedzieć: pił z rozpaczy.
–
Zobacz!Wszędzie, gdzienieotworzę,
na każdej stronie tylko blachy, święcą-
ce blachy! –mówił z żalem. – Tak bar-
dzochciałbymprzeczytaćartykuł opo-
żarnictwie, czegoś się nauczyć, a oni
piszą tylko o rocznicach i medalach
– dodał, nalewając kieliszek.
Próbowałem go jakoś pocieszyć, ale
on, że tak jest od zawsze i nigdy się to
nie zmieni.
–
Nie pamiętasz kąpieli dziadka? –
spytał retorycznie, żebymnie dobić.
Jak mogłem nie pamiętać tej historii.
Gdy onegdaj, w słoneczny dzień dzia-
dek wyjeżdżał ze wsi w kierunku pola,
zza narożnego domu niespodziewanie
wyszedł na drogę, zmierzając w kie-
runku przystanku PKS, stary, zasłużo-
ny strażak, który nigdy nie rozstawał
się ze swoimi medalami. Kruszce przy-
pięte do jego marynarki, w promie-
niach słońca tak błyszczały, że gnia-
dy dziadka najpierw stanął na zadnich
nogach jak wryty, po czym, wraz z wo-
zem i dziadkiem, popędził prosto do
stawu…
Potem, gdy kilka lat kręciłem się w ko-
chanym miasteczku nad Pilicą, grad
medali spadł także na mnie. Tamtej-
si kombatanci wnioski o medale pisa-
li z serca, twierdząc, że mi się zwyczaj-
nie należą.
–
Przecież współpracujemy, całkiem
owocnie, na niwie historii i kształtowa-
nia postaw patriotycznych wśród spo-
łeczeństwa – tłumaczyli, widząc moje
obawy, rosnące po każdym następnym
medalu.
W każdym razie dzięki życzliwości
kombatantów, chociaż z natury nie je-
stem łasy na dowody uznania, mam
dziś szufladępełnąmedali, apomnyna
to, co kiedyś spotkało dziadka, żeby nie
oślepiać kierowców, nie pokazuję się z
nimi publicznie.
Wydaje mi się, że medal ma swo-
ją wartość, gdy nie jest przyznawany:
hurtowo, w celu pozyskania kogoś lub
okazania mu
–
w sensie prywatnym
–
wdzięczności, wwyniku osobistych za-
biegów uhonorowanego. Niekiedy wy-
starczy przepisać na komputerze list do
pana ministra, i już ma się medal, nie-
ważne, czy się tego chce, czy nie chce.
Najbardziej boli, z różnych powodów,
gdy ktoś autentycznie zasłużony, a nie
zauważony przez rządzących, o medal
zabiega sam.
Zbigniew Krawczak, przewodniczący
KomisjiOświaty,Kultury, Sportu iBez-
pieczeństwa, wraz z pozostałymi rad-
nymi kadencji 1914-1918, nie pozwo-
lił na taką sytuację wGrójcu. Wskaza-
ne przez niego kandydatury do uhono-
rowaniamedalemZa zasługi dlaGmi-
ny Grójec, w tym także moja skromna
osoba, zostały zaakceptowane przez
radnych.
Sama uroczystość wręczenia medali,
poprowadzona przez Adama Siennic-
kiego, przewodniczącego Rady Miej-
skiej, odbyła się w ratuszu, skromnie,
ale godnie, w szopenowskiej aurze,
wyczarowanej przez pianistę Artura
Słotwińskiego. Cieszyłem się z przeby-
wania w tak zacnym gronie nagrodzo-
nych, chociaż żałowałem, że nie mo-
gło być razem z nami Hanny Wojdal-
skiej, także uhonorowanej przez Radę
Miejską.
Wszystko to zdarzyło się w 100-lecie
Niepodległości, a historyczność chwili
podkreślał także fakt, żemedalewspól-
nie wręczali ustępujący już burmistrz
Jacek Stolarski i burmistrz elekt Da-
riusz Gwiazda. Na naszych oczach –
symbolicznie - jedna epoka się kończy-
ła, a druga zaczynała.
RemigiuszMatyjas
Na rewersie medalu
26 września w Ratuszu odbyła się uroczystość wręczenia Medali za
Długoletnie Pożycie Małżeńskie parom z gminy Grójec, które przeży-
ły ze sobą 50 lat. W spotkaniu nie mogli wziąć udział Państwo Jadwi-
ga i MieczysławMotylowie (na zdjęciu). Ówczesny wiceburmistrz Ka-
rol Biedrzycki i kierownik Urzędu Stanu Cywilnego Anna Solecka od-
wiedzili ichwdomuwpiątek, 28września iwręczylimedale. Życzymy
kolejnych latwzdrowiu,wzajemnejmiłości i szacunku.
Zapraszamy do udziału w bezpłatnych warsztatach Robotyki z zestawami LOFI Brain w ramach pro-
gramu Superkoderzy - Majsterkowicze 2.0 Fundacji Orange! Podczas warsztatów skonstruujecie wła-
snego robota i będziecie programować jego zachowanie, poznacie również podstawy robotyki (jak
działają roboty, do czego służą) oraz programowania w języku
Scratch! Śrubka po śrubce zainstalujemy czujniki i je zaprogramu-
jemy. Program idealny do realizacji na lekcjach techniki, matematy-
ki lub informatyki. Robotyka to frajda – także dla dzieciaków! Ilość
zajęć w cyklu: 9. Grupa: 8 osób w wieku 10-14 lat. Zapisy: grofan@
gokgrojec.pl, 601 773 726.
50 LAT RAZEM