Życie Grójca wydanie Nr 02/2018 - page 7

EDUKACJA
7
ŻYCIE GRÓJCA
|
LUTY 2018
Przedostatni Polonez w Grójeckim Gimnazjum
A oni szli, wirowali, budząc zachwyt
G
dy wybiła na zegarach
godzina siedemnasta
95 par, 190 tańczą-
cych osób rozpoczęło
przedostatniego w historii szkoły
gimnazjalnego Poloneza.
Taniec polski
Uroczysty taniec nazywany Po-
lonezem sięga w swojej trady-
cji 2.połowy XVI wieku i był
tańcem ludowym, który niedłu-
go potem przyjął się na dwo-
rach szlacheckich i magnackich.
Już w wieku XVII stał się ele-
mentem ceremoniału na polskim
dworze królewskim będąc „pa-
radą szlachty przed monarchą”.
Według źródeł zwano go tańcem
polskim, chodzonym, pieszym,
łażonym, wolnym, powolnym,
okrągłym, starodawnym, staro-
świeckim, gęsim, nawet chmielo-
wym i wreszcie wielkim. Taniec
ten był nośnikiem polskości w
czasach rozbiorów. Muzykę pisa-
li do niego najwybitniejsi twórcy
wymieniając choćby Moniusz-
kę, Ogińskiego (zdetronizowane-
go chyba dopiero przez śp. Woj-
ciecha Kilara Polonezem z ekra-
nizacji Pana Tadeusza Andrze-
ja Wajdy), Czajkowskiego, Ba-
cha, a nawet Mozarta i Beethove-
na. Wszechobecny w polskiej li-
teraturze rozpoczyna także naj-
ważniejsze bale i uroczystości po
dzień dzisiejszy.
Nam się udało
Kiedy gimnazjum pojawiło się
jako novum w polskim systemie
oświatowym, rady pedagogiczne
nowo tworzonych placówek sta-
nęły, (wśród wielu innych), przed
nie lada problemem zapoczątko-
wania nowej, szkolnej tradycji.
Pamiętam gorące dyskusje w po-
koju nauczycielskim – wieczorek
pożegnalny, czy gala i polonez?
Czy wchodzimy w paradę i robi-
my konkurencję studniówkom,
czy nie robimy? Wypada, czy nie
wypada? Uznaliśmy, że naszym
absolwentom, po trzech latach
bardziej, lub czasami mniej wy-
tężonej pracy, należy się absolut-
nie godne pożegnanie z murami
szkoły, które powinno zapaść w
ich pamięci. Bez żadnej skrom-
ności napiszę, że Nam się udało.
Naszym wychowankom i nam.
Klasy trzecie do swojego Polo-
neza przygotowują się około pię-
ciu miesięcy, od samego począt-
ku września. Nad wszystkim czu-
wa filigranowa kobieta obdarzo-
na bosmańskim głosem Barbara
Dąbrowska. Żeby przekonać się
jak tytaniczny jest wkład jej pra-
cy w efekt końcowy, niech każdy
z państwa wyobrazi sobie siebie
samego kierującego w hali grupą
liczącą 200 osób… Jej pomysłem
jest układ, podział na grupy, figu-
ry, przejścia, tunele i inne polo-
nezowe „ceregiele”.
Emocje sięgnęły zenitu
Tegoroczny Polonez podzielony
był na trzy segmenty. Część klas
trzecich rozpoczęła polonezem
warszawskim. Kolejna grupa we-
szła krokiem tanecznym do polo-
neza kościuszkowskiego, a kiedy
już wszystkie pary znalazły się
na parkiecie, wspólnie zatańczy-
ły wspomnianego Poloneza Woj-
ciecha Kilara i emocje sięgnęły
zenitu. Szli jak po sznurku wy-
konując skomplikowane układy,
krok w krok, zachwycając pęka-
jącą w szwach Halę Spartacus. A
ponad 500 osób zaczarowanych
wpatrywało się w zachwycają-
cą scenę. Z głośników dociera-
ły kolejne takty, a oni szli, wiro-
wali, dygali, przechodzili równo
budząc zachwyt. Wśród nich po-
ruszająca się na wózku inwalidz-
kim Eliza wykonująca te same
skomplikowane figury.
(…)Poloneza
czas zacząć -
Podkomorzy rusza
I z lekka zarzuciwszy
wyloty kontusza,
I wąsa podkręcając,
podał rękę Zosi
I skłoniwszy się
grzecznie, w pierwszą
parę prosi(...)
Mickiewicz „Pan Tadeusz”,
księga XII
W opinii pani Barbary wszy-
scy się bardzo starali, zachowu-
jąc przy tym niezwykłą dla swe-
go wieku skromność. Sami gim-
nazjaliści pytani o emocje „już
po”, mówią tak: „było świetnie”,
„miało być gorzej”, „nie baliśmy
się, wiedzieliśmy co robić”, „na-
sza praca nie poszła na marne”.
Niektórym nie chciało się wie-
rzyć, że to już koniec. Wszystkim
tańczącym towarzyszyła duma i
smutek, że swojego Poloneza za-
tańczyli ostatni raz. W kilku wy-
powiedziach padło sakramental-
ne „już po, zaraz będzie obiad”.
To prawda, mieli pełne prawo
być głodnymi.
Gimnazjum na wesoło
Finałem tego dnia była część ar-
tystyczna przygotowana przez
uczniów klas 3A i 3H pod kie-
rownictwem Beaty Iwanowskiej
i Agnieszki Kawalec. Przy cho-
reografii pomagała nauczyciel-
ka WF Joanna Jasińska. Wybra-
ne klasy przedstawiły dzień gim-
nazjalnej egzystencji w krzywym
zwierciadle, parodiując naszą co-
dzienność. Licznie zgromadzo-
na publiczność mogła obejrzeć w
komediowym, doskonałym, bra-
wurowym wykonaniu młodych
artystów lekcję WF, zebranie z
rodzicami, elementy tańca i śpie-
wu oraz gimnazjalny Mam Ta-
lent. Salwy śmiechu świadczyły
o tym, że rozrywka była na naj-
wyższym poziomie. A występu-
jących nie były w stanie speszyć
nawet techniczne usterki. Po czę-
ści oficjalnej klasy trzecie udały
się na poczęstunek zapewniony
przez pękających z dumy i rado-
ści rodziców. A potem był już tyl-
ko bal, tańce i hulanki na szczę-
ście bez swawoli. Tradycyjnie do
23 i ani minuty dłużej. To też sta-
ło się szkolną tradycją. Wiedzie-
li młodzi, że z nią się nie walczy.
P.S.
W głowie tylko, gdzieś z tyłu sza-
leje myśl, jak kosmicznym trze-
ba dysponować umysłem, by tą
wspaniałą młodzież, przyszłość i
sól tej ziemi nazwać patologią...
Artur Szlis
Gimnazjum Grójec
Jest taki specjalny dzień w życiu każdej szkoły, kiedy wszyscy nauczyciele patrzą z zachwytem na swoich
podopiecznych. Gardła są ściśnięte, w oczach pojawia się jakaś tajemnicza wilgoć i bezwiednie zaciskają się
palce. Serce bije jak szalone, a oddech zamiera na dłuższą chwilę. Przeżywałem to już siedemnasty raz…
A naprzeciw pełna gala, młodość, wdzięk, uroda, powab, elegancja i ogromne skupienie dwóch setek bez
mała wspaniałych, młodych ludzi.
WramachNarodowego
ProgramuRozwojuCzytelnictwa
–BibliotekSzkolnychwLiceum
Ogólnokształcącymim. Piotra
SkargiwGrójcuzorganizowany
został cykl spotkańzpisarzami.
24.10.2017r. w naszej szkole odbył
się poranek poetycki z Kazimierzem
Kochańskim. W spotkaniu z poetą
uczestniczyły klasy 1B, 2B i 2Apod
opieką Agaty Sobierajewskiej, Gra-
żynyMoskal i Joanny Gromadki.
Kazimierz Kochański jest miesz-
kańcem Grójca, nauczycielem, po-
etą, kompozytorem. Pan Kazimierz
to laureat wielu konkursów poetyc-
kich, autor licznych tomików poezji,
jego aforyzmy celnie oddają „dno”
rzeczy, jak to ujął regionalista Gró-
jecczyzny Remigiusz Matyjas. Cza-
sami teksty te śmieszą, obnażają ob-
łudę naszych czasów a inne zmusza-
ją czytelnika do głębszej refleksji nad
światem.
Podczas spotkania Pan Kazimierz
udzielił uczniom lekcji o poezji. Czy-
tając swoje starsze i najnowsze utwo-
ry, śpiewając, grając na gitarze spro-
wokował do zadumy nad otaczającą
nas rzeczywistością. Dla Pana Kazi-
mierza poezja musi być prawdziwa,
wówczasma szansę przetrwaćwśród
zgiełku świata, bo prawda jest bez-
względna.
Po części wykładowo-artystycznej
uczniowie chętnie rozmawiali z po-
etą, nie tylko o poezji. Na zakończe-
nie spotkania Kazimierz Kochański
złożył wpis w księdze pamiątkowej
szkoły, podpisał swoje książki i obie-
cał jeszcze gościć w naszych pro-
gach.
Agata Sobierajewska
i uczniowie klasy 2B
„SpacerkiempoGrójecczyźnie”
16 listopada ubr. w auli szkolnej Li-
ceum Ogólnokształcącego w Grój-
cu odbyło się spotkanie zAndrzejem
Rola – Stężyckim polskim genealo-
giem, historykiem, regionalistą, le-
Cykl spotkań z pisarzami w grójeckim LO
śnikiem, sportowcem, fotografem
oraz publicystą. Ma on na swoim
koncie wiele znaczących osiągnięć
literackich i wydawniczych. Opu-
blikował 18 ksiażek, współpracuje z
prasą, zaprojektował wraz z plasty-
kiem Januszem Nowierskim współ-
cześnie używane herby: Pniew i Za-
krzewa. Brał udział w licznych ma-
ratonach i zawodach triathlonowych.
Został odznaczony kilkoma medala-
mi m. in. „ Medalem Zasłużony dla
Powiatu Grójeckiego”. W spotkaniu
z autorem uczestniczyło ponad 120
uczniów z klas 3B, 3C, 2B, 2C, 1B i
1Apod opieką Marka Knapa.
Pan Andrzej szczególne zaintereso-
wanie wśród słuchaczy wzbudził in-
formacjami i anegdotami o regionie.
Uczniowie dowiedzieli się, że Gró-
jecczyzna jest najbogatszym w Pol-
sce miejscem pod względem licz-
by zabytków. Znajduje się tutaj oko-
ło 300 zespołów pałacowych i fol-
warcznych wielu rodzin szlachec-
kich z powiatu grójeckiego. Właśnie
nazwy mniejszych miejscowości po-
wstały od nazwisk właścicieli ziem-
skich zasłużonych rodów.
Po obszernym i ciekawym wy-
kładzie, dyrektor szkoły Zbigniew
Krawczak podziękował gościowi za
poświęcony czas, a uczniowie wrę-
czyli znamienitemu gościowi sym-
boliczny bukiet kwiatów. Podczas
spotkania Andrzej Rola-Stężyc-
ki przekazał szkolnej bibliotece naj-
nowsze wydane książki z autogra-
fem.
Po części wykładowo-prezentacyjnej
uczniowie chętnie rozmawiali z auto-
rem, nie tylko o książkach, ale także
zadawali pytania o swoim regionie.
Na zakończenie Pan Andrzej złożył
wpis w księdze pamiątkowej szkoły,
podpisał swoje książki dla chętnych i
obiecał jeszcze gościć w naszej szko-
le..
Marek Knap
„KinowGrójcu”
11 grudnia 2017 roku odbyło się spo-
tkanie z dr. RemigiuszemMatyjasem
- historykiem, absolwentemWydzia-
łu Historii Uniwersytetu Warszaw-
skiego. Autorem szeregu publika-
cji dotyczących Ziemi Grójeckiej.
W spotkaniu uczestniczyło 60 osób,
byli to uczniowie klas II.
Wykład dotyczył historii grójeckie-
go kina oraz wybitnych aktorów pol-
skiego pochodzenia z okresu dwu-
dziestolecia
międzywojennego.
Uczniowie chętnie zadawali pytania
dotyczące powstania kina w Grój-
cu, jego funkcjonowania i zmian ja-
kie na przestrzeni lat w nim się do-
konywały.
Wykład pana Remigiusza Matyjasa
wpisał się w cykl spotkań autorskich
lokalnych twórców organizowanych
na terenie szkoły. Stanowił doskona-
łą promocję lokalnego kina i miasta
Grójca.
Po obszernym i ciekawym wykła-
dzie przeplatanym szeregiem pytań
ze strony uczniów dyrektor szko-
ły Zbigniew Krawczak podzięko-
wał za profesjonalnie przygotowaną
lekcję historii. Na zakończenie swo-
jej wizyty Remigiusz Matyjas rozda-
wał autografy podpisując swoje licz-
ne publikacje dla uczniów i szkoły.
Marta Łukiewicz-Szczypek
Fot. Gimnazjum Grójec
1,2,3,4,5,6 8,9,10,11,12,13,14,15,16
Powered by FlippingBook