Skuteczne uszczelnienie nowego systemu naliczania opłat za odpady, podzielenie miasta na dwa sektory i stworzenie w przyszłości wewnętrznej spółki komunalnej to priorytety władz miasta – o tym mówiono podczas poniedziałkowych konsultacji społecznych z udziałem burmistrza Dariusza Gwiazdy, jego zastępcy Jarosława Rupiewicza, radnych oraz mieszkańców.
Mieszkańcy usłyszeli podczas spotkania w ratuszu, że stworzenie wewnętrznej spółki komunalnej to proces długofalowy, który może potrwać kilka lat. Dlatego na razie samorząd przygotowuje przetarg, w którym wezmą udział firmy zewnętrzne. Podobnie jak Związek Międzygminny Natura, tak i miasto ma na to czas do połowy tego roku. Na poniedziałkowych konsultacjach w tym kontekście wspomniano o niemieckiej firmie Toensmeier i polskiej spółce Jarper.
Wśród nowych sposobów naliczania opłat za śmieci pojawiły się dwie koncepcje: wskaźnik zużycia wody i metraż nieruchomości. Argument, który przemawia za tym są dane i informacje zbierane w ZWiK, który ma w swojej bazie całą gminę odbiorców.
Kolejnym elementem wpływającym na wysokość opłaty będzie kwestia pojemników. Odpady muszą być segregowane do pięciu koszy, w które będą musieli zaopatrzyć się mieszkańcy. Nie ustalono jednak czy za pojemniki zapłacą mieszkańcy, miasto czy podwykonawca odbierający śmieci.
Wiceburmistrz Jarosław Rupiewicz zwrócił uwagę, że firmy, które będą odbierały odpady można zobligować do przeprowadzania kontroli. – To znaczy, żeby mniej więcej sprawdzały, jaka ilość powstaje z każdego gospodarstwa czy też danej ulicy. Kontrolowanie poprzez monitorowanie śmieciarek pod względem tego ile kursów musi wykonać na dany region, również da nam informacje, ile rzeczywiście śmieci jest wywożone, a ile zostało złożonych deklaracji – wyjaśnił. – Nie powinniśmy również zapominać o ważnym elemencie, jaką jest komunikacja z mieszkańcami. Skuteczny system powiadomień za pomocą SMS, dotyczący zaległości czy terminu wywozu śmieci. Możliwość składania deklaracji drogą elektroniczną. Uruchomienie strony, portalu, gdzie każdy mieszkaniec będzie mógł sprawdzać swoje płatności i wysokości opłat – wyliczał Rupiewicz.
W trakcie konsultacji powstała lista jedenastu osób. Ma być to zespół roboczy, przygotowany merytorycznie, który będzie kontrolował i konsultował wdrażanie nowej gospodarki śmieciami.
Więcej o nowych rozwiązaniach dotyczących gospodarki odpadami w najbliższym numerze Życia Grójca