W niedzielę 20 sierpnia, na rynku w Grójcu odbył się 1. Festiwal Sztuki Grójeckiej. Wydarzenie zostało zorganizowane z inicjatywy Dyrektor Grójeckiego Ośrodka Kultury, Moniki Woźniak, która od zawsze podkreśla, że trzeba inwestować w lokalne talenty i pozwolić im „zaistnieć”, by współtworzyli naszą kulturę.
Upalne, sierpniowe popołudnie sprawiało, że czuliśmy się, jak w tropikach. Dodatkowe uderzenia ciepła o temperaturze lawy wulkanu Etna zafundowali nam występujący na scenie artyści wraz z gwiazdą wieczoru, kultowym Zespołem Ex Maanam.
Festiwal zainaugurowali Burmistrz Gminy i Miasta Grójec, Dariusz Gwiazda i Dyrektor GOK, Monika Woźniak. Wspólnie podziękowali artystom za chęć udziału oraz publiczności za przybycie, pomimo upalnej aury.
Grójeckie widowisko i lokalne gwiazdy
Imprezę rozpoczął charyzmatyczny Człowiek-Orkiestra, który ze swoją pasją do animacji zaangażował dzieci do zabawy na scenie, przybliżając w praktyce zawód aktora. Najmłodsi wykazali się nie lada talentem, jako pomocnicy artysty. Po tym jakże kolorowym i zróżnicowanym pokazie rozpoczęła się pierwsza część widowiska artystycznego, podczas którego zaprezentowali się grójczanie. Przekrój wiekowy był bardzo szeroki i obejmował występy od muzyki rozrywkowej, po klasyczną, aż do atrakcji cyrkowych i tańca.
Jako pierwszy na scenę wszedł Filip Libera, czyli Dis Koliber, który w asyście pięknych tancerek rozruszał publikę krótkim koncertem disco polo. Zaraz po nim wystąpił Maciej Osiejewski, najwyższy klaun w Polsce, na co dzień występujący w Cyrku Zalewskim. Zabawny i uwielbiany przez dzieci, zaangażował w swój występ zarówno najmłodszą publiczność jak i rodziców, a nawet obsługę imprezy. Każdy z pewnością zapamiętał hasło „Wow!”.
Festiwal nie mógł się odbyć bez zjawiskowych występów operowych w wykonaniu Pani Grażyny Kołdry oraz młodziutkiego Filipa Cąderka. Następnie wraz ze swoim hypeman’em na scenie pojawił się, pochodzący z Głuchowa, młody raper Konrad Kowalczyk aka „KKen” . Tuż po nim miały miejsce kolejne świetne występy muzyczne: Łukasz Dąbrowski zaprezentował „Hallelujah” w akustycznej aranżacji; pięknie, choć nieśmiało zaśpiewały na scenie Aleksandra Ryfczak i Zuzanna Rzeszotek, a następnie Pani Anna Duraj, która zachwyciła nie tylko wokalem, ale i brzmieniem instrumentu ukulele.
Rękodzieło, sztuka, lokalne potrawy i inne atrakcje
Festiwal Sztuki Grójeckiej to nie tylko występy artystyczne, ale także rękodzieło, sztuka i rzemieślnictwo. Impreza obfitowała w różnego rodzaju stoiska: od ceramiki i wyrobów włókienniczych, po biżuterię z kamieni naturalnych, aż po kąciki arteterapii. Swoje dzieła sztuki zaprezentowali również artyści z Grupy Plastyków Ziemi Grójeckiej. Grójeckie Centrum Terapii i Rozwoju przygotowało dla dzieci specjalne stoisko, przy którym mogły otrzymać brokatowe tatuaże oraz wziąć udział w kreatywnych zajęciach. Seniorki, działające przy Grójeckim Uniwersytecie Otwartym w GOKu, także przygotowały ciekawe warsztaty artystyczne, m.in. malowanie kawą. Dla najmłodszych dużą atrakcją była przejażdżka kolejką elektryczną oraz zjazdy na dmuchańcach. Świetną zabawą dla każdego młodego czy dorosłego okazała się fotobudka 360.
Lokalne Koła Gospodyń Wiejskich: Zalesianki i Dębnowolanki zadbały o wyśmienite „swojskie” jedzenie oraz potrawy z grilla. Przepyszne chleby oraz lokalne specjały zaprezentowała Chlebowa Izba z Lasek pod Warką. Była także okazja, by skosztować i zakupić pyszne miody z własnej pasieki Jolanty Czamary.
Drugą część festiwalu rozpoczął występ znakomitego iluzjonisty, Kacpra Wlazło, znanego z TikToka jako Wlazlosky. Artysta hipnotyzował i czarował publikę, wprawiając w osłupienie i zaskoczenie wszystkich obserwujących. Dzieci chętnie uczestniczyły w pokazie iluzji, a w nagrodę otrzymały darmowe bilety na przedstawienie teatralne „Wanna Archimedesa” w GOKu.
Formacja taneczna seniorek z Grójeckiego Uniwersytetu Otwartego udowodniła, że „dojrzała młodość” to czas aktywności, rozwijania swoich pasji i czerpania z życia pełnymi garściami, a wiek to tylko liczba. Z wielką lekkością i finezją Panie porwały publiczność do tańca w latynoskich rytmach.
Na scenie nie zabrakło wschodzącej gwiazdy rock’a, Zuzanny Szymańskiej, która swoim śpiewem oraz solówkami gitarowymi przypomniała kultowy utwór duetu The White Stripes „Seven Nation Army”. Natomiast Kuba Kawęczyński podbił serca publiczności piękną solówką na trąbce.
Tuż przed gwiazdą wieczoru wystąpił zespół Sektor A. Formacja istnieje na grójeckiej scenie od 50 lat (!). Muzycy wykonali aranżacje najpopularniejszych hitów z pogranicza gatunków rock & roll, blues- rock, jazz.
Wielki finał
Po zamknięciu części artystycznej przyszedł czas na podziękowania i rozdanie nagród wszystkim artystom. Gościem specjalnym wieczoru był Sławek Drygalski, dziennikarz muzyczny radiowej Jedynki, przyjaciel zespołu, który w niezwykle ciekawy sposób opowiedział jego historię.
Wreszcie na scenie pojawił się wyczekiwany Ex Maanam ze swoimi największymi przebojami. Publiczność szalała w rytmie hitów autorstwa wybitnego muzyka Marka Jackowskiego, a nowa wokalistka, charyzmatyczna Aga Bieńkowska zjednała sobie serca wszystkich zebranych, którzy tłumnie pod sceną, razem z nią skandowali słowa tekstów wszystkich utworów. Koncert trwał półtorej godziny i ciągle było mało.
Fani domagali się kolejnych bisów, a na koniec pięknym słowem pożegnali artystów, krzycząc: „Dziękujemy, dziękujemy, dziękujemy!”
Skąd pomysł?
Od kiedy zaczęłam pracę w Grójeckim Ośrodku Kultury, zorientowałam się, że w naszej małej ojczyźnie drzemie mnóstwo artystycznego potencjału. Należy zatem zachęcać wszystkich i umożliwić im zaprezentowanie swoich pasji i umiejętności. To bardzo ważne dla naszej lokalnej kultury i dla samych artystów, szczególnie dla tych młodszych. Jest to szansa na „wyjście z domu”, oderwanie się od komputera, zintegrowanie się z innymi, ale przede wszystkim nabranie odwagi i pewności siebie. To w życiu procentuje na różnych płaszczyznach, nie tylko artystycznych. Poza tym warto spełniać swoje marzenia i o nie walczyć.
Zrezygnowaliśmy z przesłuchań i castingu do festiwalu. Daliśmy szansę każdemu - od lat pięciu do stu pięciu - kto chciał zaprezentować się na scenie przed „dużą” publicznością. Oczywiście wymagało to odwagi, szczególnie od najmłodszych debiutantów, jednak wszyscy poradzili sobie doskonale i z wielką lekkością. To było przysłowiowe „pięć minut” dla wszystkich, którzy zgłosili swój akces, scena w tym dniu należała do nich. Wszystkim występującym gratuluję i bardzo dziękuję za udział, a także zapraszam (w większym gronie) w przyszłym roku, bo mam nadzieję, że Festiwal Sztuki Grójeckiej zagości u nas na zawsze. Dzieci, młodzież, osoby dorosłe, seniorzy – to Wy tworzycie naszą regionalną kulturę!.
Wielkie pokłony składam także Sławkowi Drygalskiemu, to dzięki niemu nawiązałam kontakt z Ex Maanamem, który pierwszy raz zagrał dla naszej grójeckiej publiczności. Dziękuję także wszystkim zaangażowanym w organizację festiwalu. Pozytywne opinie i słowa uznania od publiczności i mieszkańców dają nam jeszcze większy zapał i motywację do pracy. Przekazuję wszystkim Państwu podziękowania od samego Ex Maanamu: „mega atmosfera, cudni ludzie, rewelacyjna publiczność!”. Widząc zadowolenie wszystkich, śmiało mogę stwierdzić, że tego dnia „oprócz błękitnego nieba nic nie było nam potrzeba (...) – opowiedziała Monika Woźniak, dyrektor Grójeckiego Ośrodka Kultury.
Patrycja Gzik
fot. Marta Pawlak, Szymon Wójcik, Patrycja Gzik
Patrycja Gzik
fot. Marta Pawlak, Szymon Wójcik, Patrycja Gzik