Podczas ostatniej sesji 24 czerwca radni zdecydowali o wycofaniu środków na sporządzenie projektu nowego żłobka w mieście. Karol Biedrzycki, który złożył taki wniosek podczas prac komisji budżetowej zaznacza, że radni nie są przeciwni budowy. Zdaniem burmistrza Dariusza Gwiazdy, wycofanie środków z uchwały budżetowej może spowodować, że mieszkańcy będą jeszcze musieli poczekać na nową placówkę.
Trudna decyzja
W porządku obrad dokonano zmian i przewodniczący rady przeprowadził głosowanie dotyczące wycofania środków na projekt żłobka z uchwały budżetowej. Po dyskusji na linii burmistrz- radni Stolarski i Biedrzycki, pozostali obradujący potrzebowali 5 minut przerwy na podjęcie decyzji, która nie była taka łatwa. 10 radnych poparło wniosek Stolarskiego i Biedrzyckiego, 6 było przeciw wycofaniu pieniędzy na projekt z budżetu, 5 radnych wstrzymało się od głosu. - Nikt z radnych nie jest przeciwko budowie żłobka. Nam tylko chodziło o to, że te grunty nie są jeszcze własnością gminy.- podsumował Karol Biedrzycki. Jest to drugi wniosek byłego wiceburmistrza Biedrzyckiego, który może świadczyć o braku współpracy z obecnym włodarzem. Pierwszy dotyczył wycofania z uchwały budżetowej środków na namiot nad Orlikiem, dzięki któremu boisko mogłoby z powodzeniem funkcjonować przez cały rok. Co tak naprawdę stoi na przeszkodzie projektu nowej placówki dla najmłodszych dzieci? Czy nie wystarczyłaby dobra wola radnych i chęć współpracy z burmistrzem tak jak w przypadku zmian w planie zagospodarowania pod inwestycje osiedli mieszkaniowych?
Więcej na ten temat w najnowszym wydaniu Życia Grójca 2 lipca
całą sesję można obejrzeć poniżej: