Pani Magda, która na co dzień jest pracownikiem Powiatowego Centrum Medycznego w Nowym Mieście, opowiedziała swoją historię za pośrednictwem kanału internatowego Youtube.
- Jestem tydzień po teście potwierdzającym koronawirusa. Chcę Wam ciut przybliżyć jak to jest kiedy człowiek się o tym dowiaduje, jak wiele jest w tym absurdów i niedorzeczności. Do osobistego przemyślenia. - napisała pod swoją publikacją
Pani Magda opowiada w swojej relacji o tym w jaki sposób zaraziła się wirusem, jak wyglądał test i pobranie próbki, a także o objawach zakażenia.
- Miałam problemy z mówieniem, ciągle jeszcze je mam. Miałam suchość w ustach, straciłam węch, smak, miałam zapchane drogi oddechowe (nos, krtań, gardło) - opowiada w nagraniu.
Autorka wspomina również o swoim strachu i lęku co będzie dalej, kiedy dowiedziała się, że wynik testu jest pozytywny. W swoim wywodzie mówi o chęci zaczerpnięcia porady lekarskiej - Udało mi się dodzwonić po 6 godzinach do szpitala w Radomiu. Wyobraźcie sobie jak ci ludzie są zapracowani, skoro nikt nie odebrał telefonu przez tyle czasu. W końcu dało mi się porozmawiać z przesympatyczną panią doktor(...) ta rozmowa była dla mnie niesamowitym ukojeniem i bardzo jej potrzebowałam. Co innego jak pani z sanepidu mówi, że 95 % przypadków zachorowań na koronawirusa przebiega łagodnie, inaczej brzmi to z ust lekarza.
Poniżej całe nagranie:
Ja się panicznie boję tego i denerwuje sie wszystkim. Z domu nie wychodzę ale przeraza mnie fakt ze tak malo jest odpowiedzialnos ci i dyscypliny w tym wszystkim
Borkowski
Ta sytuacja jest żenująca