Trzy tygodnie – tyle wystarczyło, by uzbierać całą kwotę potrzebną na leczenie Dominika! Zielony pasek zapełniony w 100% to najpiękniejszy widok! Dziękujemy! Już niebawem Dominik rozpocznie terapię CAR-T Cell, która pomoże mu pokonać białaczkę. Mocno trzymamy kciuki! - czytamy na oficjalnej stronie fundacji siepomoaga.pl.
Dominik przesłał nam wzruszającą wiadomość, w której dziękuje raz jeszcze wszystkim osobom za pomoc.
- Wszystkie działania i akcje, które dla mnie zrobiliście to było coś wspaniałego! W zaledwie 3 tygodnie uzbierać 1 milion 400 tysięcy to było coś niemożliwego! Jednak coś, co niemożliwe staje się możliwe. Dziękuję, że każdy z was ruszył mi z pomocą. Każdemu z osobna za zaangażowanie za wszelkie pomysły za wszystko po prostu . Dzięki Wam mogę stanąć po raz kolejny do walki z nowotworem krwi, walczę jak tylko mogę o to, aby być zdrowym, a wy mi w tym pomogliście. Dziękuję! - pisał Dominik Wojdalski
Na profilu społecznościowym grupy Armia Wojdala, od której wszystko się zaczęło możemy przeczytać, że Dominik jest już po 6 nakłuciach lędźwiowych i w płynie mózgowo-rdzeniowym jest już czysto. To oznacza, że komórki nowotworowe, które były we krwi, szpiku oraz płynie z kręgosłupa są na poziomie 0,0%. Przed rozpoczęciem terapii Car-T Cell w Poznaniu, Dominik liczy, że jego poprawa zdrowia pozwoli na krótki pobyt w domu.