Urząd miasta otrzymał operat szacunkowy dotyczący zakupu prawa użytkowania wieczystego terenu, na którym stoi budynek dawnego dworca PKS w Grójcu.
Sprawa szpecącego ścisłe centrum miasta budynku ciągnie się już od ponad dekady. Opisywaliśmy ją dokładnie na łamach „Życia Grójca” we wrześniu ubiegłego roku.
W skrócie sytuacja wygląda tak, że poprzedni burmistrz Jacek Stolarski (obecnie radny Rady Miejskiej), oddał w wieczyste użytkowanie PKS-owi gminną działkę za kwotę około 26 tys. zł. Spółka wybudowała na niej nowy dworzec, ale w akcie notarialnym nie pojawił się zapis o wyburzeniu starej poczekalni autobusowej, natomiast taki zapis widnieje w Miejscowym Planie Zagospodarowania Przestrzennego. PKS chciał wynająć budynek dawnego dworca prywatnemu przedsiębiorcy. Rozpoczęły się pierwsze prace remontowe, ale zostały wstrzymane, ponieważ firma nie mogła zmienić funkcji użytkowania (obowiązuje tam funkcja usługowa dworca autobusowego). PKS podjął, więc uchwałę, zgodnie z którą może sprzedać lokalnemu samorządowi działkę z dworcem za kwotę nie mniejszą, niż 500 tys. zł. Radni podjęli uchwałę intencyjną o woli zakupu tej nieruchomości.
W międzyczasie obecny burmistrz – Dariusz Gwiazda – zaproponował zmianę planu zagospodarowania, zezwalając na prowadzenie działalności usługowej na całym terenie PKS, ponieważ jak wyjaśniał, jest to nadal niepodzielona działka. Podjęcie takiej uchwały umożliwiłoby wyremontowanie dawnej poczekalni. Radni jednak nie zgodzili się na takie rozwiązanie.
W listopadzie ubiegło roku, radni podjęli natomiast uchwałę o nabyciu prawa użytkowania wieczystego do terenu, na którym stoi budynek dawnego dworca PKS w Grójcu. - Radnym zależy na tym, żeby w końcu ten teren uporządkować, ponieważ jest to wizytówka miasta. Była już podjęta uchwała intencyjna o woli zakupu, do której burmistrz się w żaden sposób nie odniósł, tj. nie podjął żadnych działań. W związku z tym radni podjęli decyzję o zakupie działki – komentował wówczas na łamach portalu Grojec24.net przewodniczący Rady Miejskiej, Karol Biedrzycki.
Burmistrz Dariusz Gwiazda stał wówczas na stanowisku, że budynek przy obecnym planie zagospodarowania przestrzennego dla nabywcy, innego niż organizator przewozów pasażerskich, jest w zasadzie bezwartościowy.
W związku z uchwałą Urząd Miasta i Gminy zlecił rzeczoznawcy wykonanie operatu szacunkowego. Jego szczegóły podczas lutowej sesji chciał poznać radny Artur Moskal.
Naczelnik Wydziału Gospodarki Nieruchomościami, Magdalena Śmietańska, poinformowała, że zgodnie z operatem wartość rynkowa prawa użytkowania wieczystego gruntu o powierzchni 465 metrów kwadratowych (taki wstępny projekt podziału nieruchomości został przedstawiony przez prezesa PKS Grójec) wraz z prawem własności nieczynnego budynku dworca autobusowego wynosi 191 tys. 231 zł. W tym wartość użytkowania wieczystego gruntu 191 tys. 231 zł. - Tym samym trzeba rozumieć, że wartość budynku jest zerowa – zauważyła Magdalena Śmietańska. Jak jednocześnie zaznaczyła, są to założenia przy obecnym planie zagospodarowania (jest w nim zapis o likwidacji zdekapitalizowanej zabudowy dotyczący terenu, na którym znajduje się stary dworzec, będący własnością spółki PKS).
Mateusz Adamski