Podczas ostatniej sesji Rady Miejskiej w Grójcu, dyrektor Monika Woźniak odniosła się do sytuacji, jaka miała miejsce podczas koncertu zorganizowanego 1 września na Placu Wolności, w rocznicę wybuchu II wojny światowej.
Szanowny Panie Przewodniczący, Szanowni Panowie Burmistrzowie, Wysoka Radno, Szanowni Mieszkańcy,
uprzejmie dziękuję za możliwość odniesienia się do sytuacji, jaka miała miejsce 1 września na Placu Wolności. Wszystkich Państwa, tu na sali oraz wszystkie inne osoby, które poczuły się dotknięte, przepraszam. Pragnę jednak przybliżyć kilka faktów, które tę sytuację mogą jakkolwiek usprawiedliwić.
Tego dnia, w godzinach porannych, dla upamiętnienia wybuchu II Wojny Światowej, odbyła się podniosła i piękna uroczystość, zorganizowana przez dowództwo Centrum Rozpoznania
i Wspierania Walki Radioelektronicznej przy współudziale Burmistrza Gminy i Miasta Grójca. Natomiast w godzinach wieczornych, na zaproszenie naszego ośrodka, odbył się koncert zespołu Warszawskie Combo Taneczne. Dodam, że zespół ten koncertuje na różnych uroczystościach, także patriotycznych, np. corocznie w Warszawie daje występ 1 sierpnia podczas obchodów rocznicy Wybuchu Powstania Warszawskiego i w trakcie koncertu pojawiają się osoby tańczące.
Ad vocem faktów:
1. Pamięć o martyrologii narodu polskiego w ciemnych latach okupacji niemieckiej utrwala się nie tylko w granicach podniosłych akademii rocznicowych, ale stosując też inne środki przekazu. Wielkie znaczenie ma w takich przypadkach muzyka. Ta przecież - czego dowodzi historia - nie tylko łagodzi obyczaje, ale i wzywa do walki. Jest więc przez wszystkich
- aczkolwiek różnie - rozumiana i interpretowana. Mimo tego jest ona elementem niezbędnym dla zintegrowania mas ludzkich. I jest to prawda. Przed zaproszonym przez nas zespołem postawiłam poważne zadanie. Rodzaj muzyki i treść patriotycznych tekstów, miały odpowiadać powadze rocznicy i poniekąd wymóc na uczestnikach podjęcie zespołowego śpiewu. W tym celu rozdano karty z przygotowanymi wcześniej i omówionymi z zespołem tekstami piosenek, które to bez wątpienia wywołały oczekiwany efekt. W pewnym momencie jednak, nadzór nad propozycjami zespołu wymknął się spod kontroli, ponieważ ten zmienił nieznacznie repertuar na bardziej swobodny - poza patriotyczny, a charakterystyczny dla niego folk populi - czym porwał niektórych uczestników do tańca. Kilka par pojawiło się więc pod sceną. Ponadto pogoda tego dnia nie była sprzyjająca, było zimno, wietrznie
i momentami deszczowo, dlatego niektórzy spontanicznie podjęli taneczny krok, by móc się rozgrzać. Był to gest spontaniczny, w żaden sposób niezamierzony. Tak było. Jeśli musimy uznać ten fakt za wadę i niewybaczalny błąd całego przedsięwzięcia, to jest mi ogromnie przykro.
2. Patriotyzm to nie tylko szacunek dla symboli narodowych, patriotyzm to także dbałość
o zdrowie, zarówno fizyczne jak i psychiczne nasze i naszych pokoleń. Czasy nie należą do najłatwiejszych, szczególnie, po kwarantannie spowodowanej Covid-19. Niezaprzeczalnym jest fakt, że w dobie trudnych doświadczeń każda idea poprawienia nastroju czy podniesienia tak po ludzku "na duchu" może być uzasadniona. Uczestnictwo w kulturze kojarzone jest
z radością, spontanicznością, dobrowolnością, czyli ze wszystkimi pozytywnymi aspektami ludziej psychiki i egzystencji. Od zarania dziejów nie jest nam obce hedonistyczne podejście do życia i nie można doszukiwać się w tym negatywnych stron. Tacy po prostu jesteśmy. Plac Wolności zapełnił się osobami mającymi szacunek do historii, jednak świadomymi, że żyją tu i teraz i zwyczajnie ratują się chwilą muzyki. W mediach mówi się o ofiarach koronawirusa, ale rzadko podnosi się temat prób samobójczych, których dzienna ilość z powodu depresji
i braku nadziei to ok. 30, z czego 15 przypadków kończy się śmiercią. Naszym obowiązkiem zatem, jest pomoc w podnoszeniu nastrojów społecznych i uszczęśliwiania choć na chwilę. Zdaję sobie sprawę, że 1 września nie jest datą do tego rodzaju działań odpowiednią, jednak zaznaczam, że sytuacja nie była zamierzona i nie było niczyją intencją umniejszanie zasług bohaterom, walczącym i poległym za naszą ojczyznę, byśmy teraz mogli cieszyć się wolnością. Każdy z nas chce cieszyć się też życiem, póki je ma. Czy warto więc spędzić je na waśniach i sporach?
3. Kolejnym faktem jest otrzymanie przez Państwa zaproszenia z Grójeckiego Ośrodka Kultury na wydarzenia w tym dniu przez nas organizowane. I faktem jest także, że wydarzenia te były reklamowane na portalach społecznościowych oraz w formie tradycyjnej, plakatowej, z dużym wyprzedzeniem czasowym. Zatem każdy zainteresowany działalnością ośrodka, mógł odpowiednio wcześniej zapoznać się z naszymi projektami, zaplanowanymi na ten dzień. Jednak nikt z Państwa nie zasygnalizował przed koncertem, że występ zespołu będzie niestosowny, natomiast po koncercie takie głosy się pojawiły. Ponadto tego samego dnia wieczorem, w budynku GOK-u został wyemitowany niemy film z muzyką na żywo
z 1929 roku na podstawie powieści Stefana Żeromskiego. Była to nie tylko okazja do uczestnictwa w tak ciekawym wydarzeniu, ale przede wszystkim okazja do zadumy
i przemyśleń nad owymi czasami. Jednak niewielu z Państwa oraz mieszkańców skorzystało
z tego zaproszenia. Dziękuję tym Państwu, którzy byli obecni oraz tym, którzy nie mogli być w tym dniu z nami, a jednak zgłosili swoją nieobecność. Jest to dla nas bardzo ważne, ponieważ w dobie koronawirusa mamy jeszcze bardziej ograniczoną ilość miejsc na
w pomieszczeniach. Dziękuję także w imieniu GOK-u za pochlebne opinie tym z Państwa, którzy skorzystali z naszej oferty tego dnia i było tych opinii w przeważającej części więcej, niż negatywnych.
4. Następny fakt nawiązuje do poprzedniego punktu. Jeśli mają Państwo zastrzeżenia co do mojej pracy lub działalności Ośrodka Kultury, a co za tym idzie do proponowanych przez nas wydarzeń, proszę o wcześniejsze sugestie. Publikowanie, nie zawsze trafnych opinii na portalach społecznościowych, w dodatku po, a nie przed realizacją przedsięwzięcia, jest niestosowne, a niekiedy może być uznane za krzywdzące. Zanim więc umieścimy wpis
w Internecie, spróbujmy wprzódy podczas rozmowy wyjaśnić nurtujące, czy niepokojące kwestie. Tak wiele mówi się o hejcie wśród młodzieży, a zadziwiającym jest fakt, że tyle osób go uprawia i nie tylko młodzież. Zakładane są tzw. fejkowe konta, na których bezkarnie można pisać, co się chce, a to nie jest w porządku. Dajmy więc przykład i zacznijmy ze sobą rozmawiać. Jeśli chodzi o GOK, to jesteśmy otwarci na wszelkie wskazówki, porady, sugestie. Nie atakujmy się, a wspierajmy. Dialog jest kluczową sprawą dla dobra każdego
z nas i wszystkich mieszkańców. Wiadomym jest, że zgoda buduje... Zachęcam Państwa Radnych oraz wszystkich zainteresowanych kulturą w naszym mieście do współpracy. Jeśli mają Państwo ciekawe pomysły na naszą działalność, a przede wszystkim, jak zaangażować młodzież i zachęcić ją do rozwijania swych talentów, to będziemy bardzo wdzięczni za wszelkie podpowiedzi.
5. Ostatni już fakt. Z zaniepokojeniem daje się zauważyć, że przejawiamy skłonności do skupiania uwagi na negatywnych stronach wszelkiej aktywności, natomiast nie dostrzegamy lub nie chcemy dostrzegać tego, co jest dobre, co służy społeczeństwu i nam samym. Przecież wiele rzeczy wokół nas napawa optymizmem i mamy się czym pochwalić. Pamiętajmy, że zło generuje zło, a dobro rodzi dobro. Jednak ze smutku nie zawsze musi rodzić się smutek.
8 października, o godz. 19 na sali widowiskowej GOK-u odbędzie się występ Alicji Majewskiej i Włodzimierza Korcza. Będzie to koncert charytatywny na rzecz pomocy Pani Elżbiecie, długoletniego pracownika Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej. Wstęp będzie bezpłatny i zostaną zebrane środki na jej leczenie. Będziemy mieli zatem okazję, by zrobić coś dobrego, tak od serca. Bardzo dziękuję Pani Alicji Majewskiej za aprobatę naszego pomysłu. Jest to osoba o wielkim sercu i olbrzymiej wrażliwości. Już teraz serdecznie Państwa zapraszam. Oficjalne zaproszenia zostaną Państwu przekazane w najbliższych dniach, będziemy wdzięczni za potwierdzenie przybycia, bo jak wspomniałam mamy ograniczoną ilość miejsc, a można spodziewać się dużej frekwencji.
Kończąc oświadczenie, chcę zapewnić, że jako osoba refleksyjna wyciągnęłam wnioski na przyszłość oraz ponownie zaznaczam, że sytuacja na rynku nie była zamierzona i jeszcze raz przepraszam osoby, które czują dyskomfort z tego powodu lub czują się urażone. Będę bardzo wdzięczna, gdy Państwo przyjmą zapewnienie, że nie było tego dnia z mojej, czy ze strony mieszkańców, żadnych złych intencji. Puentując: ten się nie myli, kto nic nie robi.
Chcę także podziękować Panu Burmistrzowi Dariuszowi Gwieździe za zgodę na organizację wydarzeń w dniu 1 września. Podziękowania kieruję także do Dowódcy Garnizonu, Pana Andrzeja Kozery za pomoc wojska w tym dniu, związaną z transportem. Dziękuję Dyrektorowi Zakładu Gospodarki Komunalnej, Pani Małgorzacie Nowakowskiej oraz pracownikom Zakładu za przygotowanie rynku pod omawiane przeze mnie wydarzenie. Nie mogę pominąć Pana Rafała Pawlaka i Restauracji Staromiejskiej za propozycję zorganizowania posiłku dla artystów. Dziękuję przede wszystkim pracownikom Grójeckiego Ośrodka Kultury za zaangażowanie w swoją pracę.
Drobna uwaga ...
Wydawałoby się, że Gmina powinna zatrudnić fachowca .........Prośba o podsuwanie pomysłów na prowadzenie GOK w Grójcu świadczy o czymś zupełnie przeciwnym.
Widać lokalna polityka niczym się nie różni od tej oglądanej w TV.
Dużo zdrowia wszystkim !